webnovel

Boring Psychopath

(Hello, I'm translating my novel, I hope you like it) Still unable to open his eyes, Simon died of boredom for hundreds of years until he felt great pain and an endless source of light and darkness... is a novel about a hypocritical psychopath who will do anything to get rid of the feeling of boredom (NOHAREM(NORAMANCE)

Agony_ · ファンタジー
レビュー数が足りません
12 Chs

Echoes of the Past

Simon, wciąż zmagający się z dezorientującymi następstwami upadku, próbował wstać z nasiąkniętej brudem ziemi. Kiedy zatoczył się w stronę jednego z tańczących cieni, próbując dostrzec jego enigmatyczną naturę, cienie nagle zniknęły. Wszystko zdawało się wracać do pozorów normalności, z wyjątkiem obrazu, który materializował się przed jego oczami.

Unoszący się w powietrzu ukazał się eteryczny obraz – płótno, na którym wypisano trzy zwięzłe zdania. „Siła fizyczna"; „Moc duchowa"; i „Świadomość" stał śmiało, a każdemu towarzyszyła zagadkowa wartość 0,1. Znaczenie tych tajemniczych deskryptorów umknęło Simonowi na chwilę, przyćmione nagłym pojawieniem się zestawu wspomnień.

Na pierwszym planie pojawiły się wspomnienia innego mężczyzny – lustrzane odbicie Simona pod względem wzrostu i wyglądu, mierzącego 182 cm i ważącego 78 kg. Ten sobowtór był głupim i naiwnym młodzieńcem, co stanowiło wyraźny kontrast w stosunku do pokręconego psychopaty, którym był Simon. Czysta niestosowność spotkania z tak życzliwym odpowiednikiem sprawiła, że ​​Simonowi ciarki przeszły po kręgosłupie, co było niepokojącym objawieniem, które utknęło na skraju jego świadomości.

Wspomnienia tego drugiego Simona rozwijały się niczym niepokojąca taśma filmowa. Naiwny młodzieniec szedł przez życie z nieskazitelną ufnością w ludzkość i nigdy nie żywił złych myśli o innych. Spędzał dni w błogiej nieświadomości, nietknięty ciemnością, która teraz pochłaniała życie Simona.

Wyraźna dychotomia pomiędzy dwoma Simonami stworzyła niesamowity dysonans, surrealistyczne zestawienie, które wymykało się rozsądkowi. Simon poczuł się urzeczony niewinnością tego sobowtóra, wersją samego siebie nietkniętą przez wrogość, która stała się jego cechą charakterystyczną.

Jednak gdy Simon zagłębił się w pożyczone wspomnienia, zaczął do niego docierać pewien wniosek – istnienie sobowtóra nie było odosobnioną anomalią. Był to zaledwie fragment większego gobelinu, wgląd w zawiłą sieć doświadczeń, które składały się na esencję tej zagadkowej rzeczywistości.

Pomimo niepokojącego charakteru tych rewelacji, Simon poczuł dziwny dystans. Wspomnienia nie były jego własnymi i ich ciężar emocjonalny nie przemawiał do niego. Zamiast tego skupił się z powrotem na unoszącym się przed nim obrazie, gdzie trzy zdania pozostawały niczym niewypowiedziana zagadka.

Pomimo przejściowej kontroli, uwaga Simona była rozdarta pomiędzy tajemniczym obrazem a nawiedzającymi wspomnieniami naiwnego odpowiednika. Dysonans pomiędzy jego własną wrogością a niewinnością drugiego Simona gryzł jego świadomość, tworząc niepokojące napięcie, które unosiło się w powietrzu niczym namacalny cień.

W tym surrealistycznym miejscu pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, rzeczywistością a iluzją Simon stanął nad przepaścią zrozumienia. Zagadkowy obraz i zapożyczone wspomnienia wskazywały na głębszą prawdę, która przekraczała granice jego połamanej egzystencji. Zmagając się z otaczającą go zagadką, Simon wiedział, że odpowiedzi znajdują się nie tylko w zakamarkach jego własnego umysłu, ale także w niezbadanych obszarach tej niepokojącej rzeczywistości.

Ciąg dalszy nastąpi...